"Mitologia Nordycka" Neil Gaiman - recenzja
Whoa... Nie było mnie tutaj tak długo... Na wstępie chciałam Was wszystkich bardzo serdecznie przeprosić za to, że ostatni post był dodany wieki temu. Wyniknęły u mnie bardzo nieciekawe sytuacje prywatne, które mam nadzieję, już się uspokoiły. Z całego serca pragnę Wam Kochani wynagrodzić ten czas! Posty zaczną pojawiać się nareszcie regularnie. Ostatni miesiąc przeznaczyłam na zmianę wyglądu bloga. Mam nadzieję, że w takiej odsłonie przypadnie wam do gustu :)
Dzisiaj jednak, dzięki ogromnej cierpliwości i uprzejmości Wydawnictwa Mag, któremu ogromnie dziękuję za okazaną mi życzliwość, uprzejmość i cierpliwość ( naprawdę cudowna ekipa wydawnicza ;) ), mogę zaprezentować wam świetną książkę, jaką jest "Mitologia Nordycka", Neila Gaimana.
********************************
Opis książki:
Wielkie nordyckie mity to jeden z korzeni, z których wyrasta nasza tradycja literacka – od Tolkiena, Alana Garnera i Rosemary Sutcliff po "Grę o tron" i komiksy Marvela. Stały się też inspiracją dla wielu obsypanych nagrodami bestsellerów Neila Gaimana. Teraz sam Gaiman sięga w odległą przeszłość, do oryginalnych źródeł tych opowieści, by przedstawić nam nowe, barwne i porywające wersje największych nordyckich historii. Dzięki niemu bogowie ożywają – pełni namiętności, złośliwi, wybuchowi, okrutni – a opowieść przenosi nas do ich świata – od zarania wszechrzeczy, aż po Ragnarok i zmierzch bogów. Barwne przygody Thora, Lokiego, Odyna czy Frei fascynują współczesnego czytelnika, a żywy, błyskotliwy język sprawia, że aż proszą się o to, by czytać je na głos przy ognisku w mroźną gwiaździstą noc.
********************************
Zacznijmy od początku, czyli od strony wizualnej książki.
Okładka jest wykonana niezwykle starannie, z bardzo przyjemnego dla dłoni materiału. Kolorystyka i styl jest bardzo podobny do ostatnio wydawanych książek Gaimana, przez MAGa. Z całą pewnością przyciąga wzrok, jest naprawdę miła dla oka i stanowi ozdobę, ponieważ niewątpliwie wyróżnia się na tle innych książek.
Jeśli chodzi o treść książki - naprawdę mnie zaskoczyła. Obawiałam się, że będzie to nudna lektura, pełna wielu archaicznych słów i niezrozumiałych nazw, natomiast wcale tak nie było :) Książkę czyta się lekko, przyjemnie, jest napisana w sposób miły, przejrzysty i przystępny dla odbiorcy. Autor wiernie obrazuje najważniejsze historie i opowiadania zaczerpnięte z mitów nordyckich, dodając do nich swoją narrację. Stwarza to niepowtarzalny klimat tej książki, przez co czyta się ją jeszcze lepiej ( i szybciej ;) ). Jedyne co mnie gryzie i czego brakuje mi w książce, to ilustracje. Autor tak barwnie przedstawia losy bohaterów, że samo to aż się prosi o zilustrowanie. No ale nic, nie można przecież mieć wszystkiego ;)
Nic więcej Wam nie zdradzę, nie odbiorę wam przyjemności przeczytania tej książki i poznania jej samemu. Jeśli interesują cię mity nordyckie, bądź ciekawe opowieści , ta książka jest właśnie dla Ciebie!
Moja ocena: 9/10
Dzisiaj jednak, dzięki ogromnej cierpliwości i uprzejmości Wydawnictwa Mag, któremu ogromnie dziękuję za okazaną mi życzliwość, uprzejmość i cierpliwość ( naprawdę cudowna ekipa wydawnicza ;) ), mogę zaprezentować wam świetną książkę, jaką jest "Mitologia Nordycka", Neila Gaimana.
********************************
Opis książki:
Wielkie nordyckie mity to jeden z korzeni, z których wyrasta nasza tradycja literacka – od Tolkiena, Alana Garnera i Rosemary Sutcliff po "Grę o tron" i komiksy Marvela. Stały się też inspiracją dla wielu obsypanych nagrodami bestsellerów Neila Gaimana. Teraz sam Gaiman sięga w odległą przeszłość, do oryginalnych źródeł tych opowieści, by przedstawić nam nowe, barwne i porywające wersje największych nordyckich historii. Dzięki niemu bogowie ożywają – pełni namiętności, złośliwi, wybuchowi, okrutni – a opowieść przenosi nas do ich świata – od zarania wszechrzeczy, aż po Ragnarok i zmierzch bogów. Barwne przygody Thora, Lokiego, Odyna czy Frei fascynują współczesnego czytelnika, a żywy, błyskotliwy język sprawia, że aż proszą się o to, by czytać je na głos przy ognisku w mroźną gwiaździstą noc.
********************************
Zacznijmy od początku, czyli od strony wizualnej książki.
Okładka jest wykonana niezwykle starannie, z bardzo przyjemnego dla dłoni materiału. Kolorystyka i styl jest bardzo podobny do ostatnio wydawanych książek Gaimana, przez MAGa. Z całą pewnością przyciąga wzrok, jest naprawdę miła dla oka i stanowi ozdobę, ponieważ niewątpliwie wyróżnia się na tle innych książek.
Jeśli chodzi o treść książki - naprawdę mnie zaskoczyła. Obawiałam się, że będzie to nudna lektura, pełna wielu archaicznych słów i niezrozumiałych nazw, natomiast wcale tak nie było :) Książkę czyta się lekko, przyjemnie, jest napisana w sposób miły, przejrzysty i przystępny dla odbiorcy. Autor wiernie obrazuje najważniejsze historie i opowiadania zaczerpnięte z mitów nordyckich, dodając do nich swoją narrację. Stwarza to niepowtarzalny klimat tej książki, przez co czyta się ją jeszcze lepiej ( i szybciej ;) ). Jedyne co mnie gryzie i czego brakuje mi w książce, to ilustracje. Autor tak barwnie przedstawia losy bohaterów, że samo to aż się prosi o zilustrowanie. No ale nic, nie można przecież mieć wszystkiego ;)
Nic więcej Wam nie zdradzę, nie odbiorę wam przyjemności przeczytania tej książki i poznania jej samemu. Jeśli interesują cię mity nordyckie, bądź ciekawe opowieści , ta książka jest właśnie dla Ciebie!
Moja ocena: 9/10
Źródło obrazka: http://www.mag.com.pl/ksiazka/263
Cudowna recenzja! Cieszę się, że już jesteś z nami, czekam na twoje kolejne wpisy :D
OdpowiedzUsuńPS. Książka już zamówiona, twoja opinia mnie przekonała :DDD Pozdrawiam!
Fajna recenzja i super wygląd bloga:D Pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuń